Cześć nazywam się Kędzierska Paulina jestem behawiorystką i trenerką psów oraz instruktorką Polskiej Ligi Nosework.
Zależy mi na tym by zwiększyć świadomość ludzi na temat psów. Niestety często błędnie odczytujemy sygnały wysyłane przez naszych czworonożnych przyjaciół. Problemy z psem pojawiają się z jakiejś przyczyny. W momencie jak ją poznamy możemy zacząć pracę nad zmianą zachowania.
Dlaczego te psy?
Wychowałam się z psem, miał na imię Max był w typie owczarka niemieckiego i to w dużej mierze dzięki niemu tak bardzo pokochałam psiaki. Pamiętam, że nie sprawiał problemów, uwielbiał bawić się z nami na podwórku, jak bał się zejść z klatki bo na półpiętrze był kot sąsiadki, nie lubił gdy jego stado się rozdziela, kładł się wtedy na podłodze. Z obecną wiedzą te wspomnienia nabierają innego znaczenia, w wielu sytuacjach teraz zachowałabym się zupełnie inaczej. Nauczył mnie bardzo dużo, jak każdy kolejny z moich psów. Uważam też, że miłość i empatie do wszelkich zwierzaków odziedziczyłam po mojej mamie. Dom bez zwierzaków to nudny dom. Jak sięgam pamięcią zawsze jakiś zwierz u nas gościł.
Nie zawsze nasze życie toczy się w sposób jaki chcemy, psy zawsze były gdzieś z boku, a życie toczyło się dalej. Skończyłam Wyższą Szkołę Bezpieczeństwa, pracowałam w różnych miejscach, oczywiście każde doświadczenie czegoś mnie nauczyło. Aż pewnego dnia postanowiłam wziąć życie w swoje ręce i zacząć robić to co zawsze chciałam czyli pracować z psami. Wtedy też na mojej drodze stanął Leon 3 letni sznaucer miniatura. Pies jakiego nigdy nie spotkałam. Pies zachowujący się jak nie pies, bardzo wycofany, lękliwy, nieufny, bardzo wrażliwy, mało pewny siebie. No i postanowiłam na nim przetestować moje dotychczasowo zdobyte doświadczenie. Założyłam sobie, że będzie moim sprawdzianem i zweryfikuję mnie czy potrafię zrozumieć psy. Nie było łatwo, ale bardzo dużo się nauczyłam i wciąż przy nim uczę. „Każdy spotyka na swojej drodze psa na którego jest gotowy” – zdanie, które przewija się w psim świecie, zawsze mnie motywuje do jeszcze większej pracy nad swoimi psami.
Zwiększam swoją wiedzę każdego dnia, dzięki indywidulanym konsultacją, treningach nosework, czy po prostu na spacerze w parku obserwując obce psy ich wzajemne interakcje oraz relacje z opiekunami, a przede wszystkim uczę się codziennie na moich psach, wspomnianym wcześniej Leonie oraz Julianie.
Julian to mój drugi pies. Owczarek niemiecki. Kolejny pies i kolejna nowa osobowość, choć widzę w nim pewne podobieństwa do Maksa mojego psa z dzieciństwa. Dzięki niemu spojrzałam na psy w zupełnie inny sposób.
Każdy człowiek i każdy pies jest inny. Dlatego tak ważne jest podejście indywidualne. Każdy zespół (pies, człowiek) jest dla mnie nowym rozdziałem, który chcę poznać.
Trochę czasu zajęło mi znalezienie tego co kocham robić, ale udało się. Pracuję z pasją i ogromnym zaangażowaniem i naprawdę cieszę się kiedy wspólnymi siłami dochodzimy do zamierzonych celów.
Bardzo dobrze rozumiem to, że nie wszyscy mają bzika na punkcie psów, często nie mamy dla nich czasu, albo po prostu nie rozumiemy czego potrzebują. Kompromis jest ważny, ale decydując się na psa musimy pamiętać by znaleźć dla niego czas.
Nastawienie jest bardzo ważne! Będzie dobrze, ja to wiem! Czasami z psami bywa ciężko, dlatego jestem po to by być waszym wsparciem. Pamiętajmy, że psy bardzo dobrze odczuwają nasze emocje!
© 2022 Wszystkie prawa zastrzeżone.